KulturaZabawa i rozrywka

Jaki film obejrzeć z dzieckiem? Propozycje na rodzinny seans

zabawka troll

Dzieci się nudzą? Jest na to niejedna rada. Niestety nie zawsze mamy czas i siły, by się w coś z nimi pobawić. Czasem wystarczy więc, że znajdziemy im coś ciekawego do obejrzenia. Ale co wybrać? Oto kilka naszych propozycji.

Trolle

Jedna z najnowszych animacji studia Dreamworks ujmie nasze dzieci humorem i barwnym światem trolli. W zasadzie beztroska i ogólna „tęczowość” klasycznych kreskówek dla dzieci zostaje tu w łagodny sposób sparodiowana (czego dziecko, niezaznajomione jeszcze za schematami, może nie wyłapać), niemniej film sam w sobie jest na tyle kolorowy, wesoły i rozśpiewany, że nawet nasze najmłodsze pociechy z pewnością będą zadowolone.

W dodatku film przekazuje cenną naukę, że nasze szczęście zależy od nas, mamy je w sobie i nie potrzebujemy do niego żadnych materialnych dóbr. Może nieco dziwić ten antykonsumpcyjny przekaz w filmie, opartym, mimo wszystko, na serii zabawek, niemniej jest to morał, który dzieciom (a i dorosłym) na pewno nie zaszkodzi.

Labirynt

Ten film z lat 80-tych nie jest może powszechnie znany, przynajmniej jeśli nie jest się fanem Davida Bowiego, który zalicza tu popisowy występ jako Król Goblinów. Jednak jak najbardziej warto puścić to dzieciom, bo „Labirynt” to prawdziwy pokaz niezwykłej wyobraźni twórców. Jim Henson (tak, ten od Muppetów i Fraglesów) za pomocą bajecznie wykonanych kukiełek i pacynek zaprezentował w swoim filmie wiele fantazyjnych stworków, ale i sam magiczny labirynt, pełen dziwów i niebezpieczeństw, z pewnością zainteresuje dzieciaki.

warto przeczytać:  Filmy dla dzieci. Co można obejrzeć z dzieckiem?

Piorun

Wasze dzieci kochają zwierzątka? Byłoby dziwne, gdyby nie kochały – maluchy żywią zwykle wyjątkową sympatię do czworonożnych przyjaciół. A skoro tak, to powinien im się spodobać „Piorun”. Pozornie założenia fabularne są podobne jak w „Lassie” – pies musi przemierzyć kawał świata, by powrócić do swojej pani. Ale ten pies jest gwiazdą kina. Mało tego, święcie wierzy w to, co pokazuje telewizja i myśli, że naprawdę jest psim superbohaterem. Oczywiście przygody, jakie przyjdzie mu przeżyć po drodze, w końcu zachwieją tym jego przekonaniem.

„Piorun” to film, który swego czasu odbudował zaufanie do wytwórni Disneya, nadszarpnięte kilkoma latami posuchy, był też pierwszym sukcesem Byrona Howarda, który później stworzył takie hity jak „Zaplątani” i „Zwierzogród”. Dla dzieci oczywiście takie zakulisowe ciekawostki nie mają znaczenia. Ważne, że na pewno wciągną je przygody pieska i jego przyjaciół (najlepsza jest kotka Marlena, ma sporo świetnych tekstów), a pod koniec niejeden widz uroni łezkę ze wzruszenia – to możemy zagwarantować.

Kevin sam w domu

Kevina przedstawiać nie trzeba – w wielu domach gości w każde Święta. Nie dziwi, że niektórym ten film już się przejadł, bo ileż można? Jednak nasze pociechy, które nie mają jeszcze za sobą tylu seansów „Kevina samego w domu”, mogą spojrzeć na film świeżym okiem i dostrzec w nim to, co najlepsze – dziecięcego bohatera, który dzielnie stawia czoła wyzwaniom oraz dużo naprawdę zabawnego humoru.

warto przeczytać:  Gdzie spędzić wakacje z dzieckiem w Polsce?

Królewna Śnieżka i siedmiu krasnoludków

Dziecięcą klasykę wypada znać. Na pewno więc warto, by nasze pociechy zapoznały się z pierwszym w historii kina pełnometrażowym filmem animowanym. To od tego w końcu wszystko się zaczęło. Dziś film może wydawać się staroświecki – powstał przecież w latach 30-tych, ale naszych dzieci nie powinno to razić. To ta produkcja zapoczątkowała wiele motywów używanych w filmach dziecięcych po dziś dzień. Zresztą same krasnoludki dostarczają wystarczająco dużo ubawu, by utrzymać uwagę młodych widzów.

Udostępnij:

1 comment

Odpowiedz na artykuł

Your email address will not be published. Required fields are marked *